Wyobraźcie sobie, że znajdujecie się zawieszeni na krawędzi przepaści, w krystalicznie czystej wodzie, z ogłuszającym hukiem wodospadu zaledwie kilka centymetrów od waszych stóp. Potem spoglądacie w dół i pojawia się w gardle supeł, który sprawia, że mówicie „Chcę stąd uciec„. Oto jesteście w Devil’s Pool, Basenie Diabła, miejscu unikalnym na świecie, gdzie przygoda, piękno i legenda łączą się w jedno wyjątkowe doświadczenie.
Devil’s Pool: niesamowite miejsce, gdzie można pływać na krawędzi przepaści
Położony na granicy Zambii i Zimbabwe, Devil’s Pool znajduje się po zambijskiej stronie majestatycznych Wodospadów Wiktorii. Tutaj rzeka Zambezi tworzy pozornie spokojny naturalny basen, zanim spadnie w przepaść o wysokości 108 metrów. Pływanie w tych czystych wodach, na krawędzi przepaści, to doświadczenie, które wystawi na próbę odwagę każdego.
Co tam krwawe wodospady na Antarktydzie!

Ale przejdźmy krok po kroku: skąd wzięła się ta nazwa? „Basen Diabła” przywołuje zakazane i przygodowe obrazy, ale znaczenie jest bardziej symboliczne niż dosłowne.
Ten zakątek raju znajduje się w niezwykłej lokalizacji, gdzie spokój wód kontrastuje z potęgą wodospadu. Skok tutaj wymaga odwagi i zimnej krwi, cech, które być może przyczyniły się do nadania mu tej „diabelskiej” nazwy.

Ale Devil’s Pool to nie tylko miejsce dla śmiałków. Unoszenie się na jego wodach daje możliwość podziwiania Wodospadów Wiktorii z uprzywilejowanej perspektywy, ciesząc się zapierającym dech w piersiach widokiem, całkowicie otoczonym naturą.
To trochę jakby być zawieszonym między dwoma światami: z jednej strony spokój basenu, z drugiej strony zawrotną pustkę wodospadu.
Oczywiście, bezpieczeństwo jest absolutnym priorytetem. Dostęp do Devil’s Pool jest dozwolony tylko wtedy, gdy poziomy wody są wystarczająco niskie, zazwyczaj między sierpniem a styczniem. W tym okresie bariera z kamieni tworzy rodzaj chronionej wanny, pozwalając odwiedzającym cieszyć się doświadczeniem pod nadzorem przewodników. Krótko mówiąc, nie ma wolnego wstępu.
Basen diabła ma smutną legendę
Ten obszar jest również owiany aurą tajemnicy, związaną z starożytną legendą lokalnego plemienia. Opowiada się historię Oolany, młodej narzeczonej, która zakochała się w innym mężczyźnie i postanowiła z nim uciec. Ich ucieczka jednak zakończyła się tragedią, a Oolana, zrozpaczona, rzuciła się w wody rzeki. Mówi się, że jej duch wciąż nawiedza basen, przyciągając mężczyzn do przedwczesnego końca.

Historia Oolany dodaje uroku miejscu już samemu w sobie niezwykłemu, czyniąc je jeszcze bardziej intrygującym w oczach odwiedzających.
A czy wy mielibyście odwagę zanurzyć się w tych wodach o zakazanym uroku? Może po przeczytaniu artykułu zastanowicie się dwa razy, zanim podejmiecie wyzwanie.