Istnieją piękności, które możemy podziwiać na niebie, ale niektóre są piękniejsze od innych. Tęcze ognia, należące do kategorii łuków okołohoryzontalnych, to niezwykle rzadkie zjawisko atmosferyczne, które powstaje w wyniku spotkania światła słonecznego z kryształkami lodu zawieszonymi w chmurach na dużej wysokości. Oto jak się formują i… Gotowi, by zostać zaskoczonymi?
Czym są i jak się formują spektakularne tęcze ognia
Aby tęcza ognia mogła się uformować, muszą jednocześnie wystąpić dwa warunki: obecność cirro, cienkiej chmury złożonej z maleńkich kryształków lodu o sześciokątnym kształcie, oraz słońce znajdujące się na wysokości powyżej 58 stopni względem horyzontu.
Kiedy te dwa warunki idealnie się zbiegną, promienie słoneczne napotykają pionowe ściany kryształków lodu i są załamywane, czyli przekierowywane, przez dolną ścianę kryształu, kierując się w stronę ziemi.
To właśnie w tym momencie magia nabiera kształtu: białe światło rozszczepia się na kolory widma świetlnego, tworząc żywe i jasne pasma, które rozciągają się na setki kilometrów na niebie.

Proces podobny do tego, który zachodzi, gdy światło przechodzi przez pryzmat kryształowy, tworząc miniaturową tęczę, ale na nieskończenie większą i bardziej spektakularną skalę.
Z oczywistych powodów rzadkość tęcz ognia wiąże się z trudnością w jednoczesnym wystąpieniu wszystkich niezbędnych warunków. Nie wystarczy, że słońce jest wysoko na niebie lub że ten szczególny rodzaj chmury (a propos, widzieliście najpiękniejsze chmury na świecie?) są obecne: oba czynniki muszą współistnieć w tym samym momencie i miejscu.
Kiedy to się zdarza, widowisko może trwać godzinami i pokrywać ogromne obszary nieba, oferując tym, którzy mają szczęście je zobaczyć, niezapomniane doświadczenie.
To niesamowite, jak natura, przypadkiem lub dzięki jakiejś fizycznej zasadzie, potrafi tworzyć takie zapierające dech w piersiach sytuacje, prawda?